Od najmłodszych lat wbija nam się do głowy, że Święta to Mikołaj i choinka, co w sumie daje: prezenty! Kiedyś była jeszcze szopka bożonarodzeniowa, ale ponieważ jest marketingowo trudna do ogarnięcia (bo to jakieś aspekty religijne, a więc mało uniwersalne i niepoprawne politycznie), pozostaje już tylko w polityce, a korpoświat wydał wyrok: olać szopkę!